W międzyczasie oglądałem występy innych uczestników. Ponieważ nie wiedziałem, gdzie jest najbliższa toaleta, za każdym razem biegałem do jedynej mi znanej – z parteru na czwarte piętro. Na koniec okazało się, że najbliższa toaleta znajduje się tuż obok sali koncertowej. Po drugiej grupie uczestników był poczęstunek. Zjadłem pączka i wypiłem szklankę soku. Najbardziej podobała mi się grupa trzecia – najstarszych uczestników. Po występach rozpoczął się wykład Pana Leszka Potasińskiego o muzyce latynoamerykańskiej. Zgłaszałem się wielokrotnie, aby zagrać na różnych instrumentach perkusyjnych. Wykład był bardzo fajny. Trwał dwie godziny, a ja w ogóle się nie nudziłem. Przed końcem wykładu przyjechał tata. Mimo to, że był tam zaledwie dwadzieścia minut, jemu także wykład bardzo się spodobał. Po wykładzie była pięciominutowa przerwa, po której nastąpiło ogłoszenie wyników i rozdanie nagród. Udało mi się uzyskać dyplom z wyróżnieniem.
Na konkursie tym uzyskałem nowe doświadczenie. Zapraszam do obejrzenia mojego występu.