1. nie wolno przestawać oddychać
2. przedmuchiwać nos
3. przy wynurzaniu nie wstrzymywać oddechu
Moje przygody nurkowe zaczęły się przy brzegu na głębokości 6 metrów. Po 10 minutach nurkowania wynurzyliśmy się w tym samym miejscu w którym się zanurzyliśmy. Odczekaliśmy 2 minuty i popłynęliśmy na środek jeziora do czerwonej bojki.
Powoli z Tatą zanurzaliśmy się po lince na głębokość 8 metrów do największej koparki w jeziorze. Niestety nie dopłynęliśmy do celu ponieważ kończyło mi się powietrze i musieliśmy wracać. Przy brzegu poprosiłem Tatę żeby przećwiczył ze mną przekładanie automatu. Zrobiłem to za pierwszym razem. Po nurkowaniu Tata powiedział , że przy przekładaniu automatu zwykle trzeba robić to 10 razy, aż się uda. Ja zrobiłem (udało mi się) za pierwszym razem, z czego jestem dumny. Po rozebraniu się ze stroju nurka dostałem swój pierwszy wisiorek z płetwą. Bardzo mi się podobało, to nie jest do opisania, trzeba to samemu zobaczyć i przeżyć. Nie dziwię się, że Tata przy każdej nadarzającej się okazji jedzie na nurkowanie. Czekam z niecierpliwością na następną moją przygodę.
A oto kilka zdjęć i filmów. Niektóre z nich były robione beze mnie, bo tylko Tatuś mógł tak głęboko zanurkować.
Od Tatusia:
Nurkowanie odbyło się 11 września 2010. Janek w wodzie był bardzo spokojny i opanowany, co jest kluczem do sukcesu w tej dziedzinie działalności.
Zbiornik w Joworznie, gdzie dzisiaj istnieje nurkowisko znane jako Koparki, powstał po wyrobisku dolomitowym. Bardzo ciekawy ze względu na malownicze pionowe ściany oraz znajdujące się pod wodą wyposażenie dawnego kamieniołomu: dwie koparki, stacja przesyłowa energii elektrycznej, domek strzałowego, metalowy pomost, łyżki koparek i sporo innych drobnych elementów. Można tu też znaleźć wrak samochodu BMW i dzwon nurkowy, a ostatnio nawet dobrze przygotowany wrak samolotu AN-24 z kościotrupkami w środku. Najciekawsze obiekty są oznaczone bojkami, a pod wodą oporęczowane.