Speleologia - dziedzina życia polegająca na wykonywaniu czynności, które sprawiały przedstawicielom rodzaju ludzkiego przyjemność w okresie niemowlęcym i dziecięcym, a ze względów kulturowych nie mogą być wykonywane w okresie dojrzewania, wieku średnim i zaawansowanym. Do czynności tych należą między innym: wędrówki tam i z powrotem po górach po kolana w śniegu, często z wypełnionym po brzegi plecakiem, zabawa w błocie, kąpiele w zimnej i brudnej wodzie, przeciskanie się przez ciasne miejsca, zabawa latarką, uderzania metalowymi przedmiotami o siebie lub napotkane kamienie, czepianie się sznurków, odkopywanie zasypanych śniegiem otworów przedmiotami będącymi pod ręką, chodzenie po kamieniach, ubieranie się w czerwone stroje superbohaterów, ciąganie żółtych woreczków, rozbieranie się na mrozie, pokrzykiwanie w celu wywołania echa w zamkniętych pomieszczeniach.
Góry i jaskinie zaskakują! Jak zwykle! Tam gdzie miało być mokro, było sucho! Tam, gdzie warto, żeby było sucho, było na przekór... mokro. A to spowodowało, że plan realizacji marzeń w tym roku nie został wykonany i trzeba go przedatować na kolejny rok.
W jaskini Kasprowej Niżniej nabroiło tzw. Gniazdo Złotej Kaczki, które było zalane i skutecznie utrudniło transport sprzętu nurkowego do syfonu Danka. W Dudnicy (więcej o tej jaskini można znaleźć
tutaj) poziom wody spadł do tego stopnia z kolei, że samotny transport dużych butli do drugiego syfonu okazał się mało możliwy. Pierwsze koty za płoty. Za rok poradzimy. Z wysokiego stanu wód w jaskini Zimnej był tylko taki pożytek, że zamiast do niej udaliśmy się do Czarnej, co sobie bardzo chwaliłem i ja, i Marta.
Nowe doświadczenia przyniosła jaskinia Kasprowa, która dzięki Partiom Gąbczastym i Wielkiemu Korytarzowi okazała się doskonałym miejscem do kąpieli w zimnej wodzie. Jak podaje wikipedia "Wbrew pozorom kąpiel w zimnej wodzie nie jest dla człowieka czymś wyjątkowym. Nie są wymagane jakieś niezwykłe przygotowania przed wejściem do wody ani szczególne predyspozycje organizmu – potrzebne jest tylko takie przygotowanie jak przed każdym wysiłkiem rekreacyjno-sportowym". Niech autor tego tekstu odważy się powiedzieć to Marcie prosto w oczy :) Zresztą do oceny na filmie.
Tak więc, na drodze naszej wycieczki w tym roku znalazły się 2xKasprowa Niżnia, Dudnica, Miętusia i Czarna (więcej informacji
tutaj). Bardzo do gustu przypadła nam jaskinia Czarna ze względu na swoje rozmiary i przestrzeń. Pomimo konieczności przejścia tzw. "odbytu" na samym wejściu do jaskini oraz nienajłatwiejszego podejścia, robi ona zupełnie inne wrażenie niż ciasne Partie Gąbczaste w Kasprowej, czy Rura w Miętusiej.
Niestety też, chyba w końcu doszedłem do wniosku, że materiału foto, czy wideo, nie da się robić przy okazji. Trzeba pójść za przykładem fachowców jednak dedykować niektóre wypady tylko i wyłącznie tym celom. W efekcie amatorskiej działalności iphonograficznej powstał jakiś tam materiał i kilka zdjęć, ale... Ufff, już mi się nie chce więcej tłumaczyć. Dość exscuse'ów. Jak to mówią, "na tyle krawiec kraje...".
Przy okazji podziękowania dla Wszystkich, którzy w swoim poświęceniu, nosili to całe moje żelastwo tam i z powrotem. Miało to sens :)
Jaskinię Czarną już wspomniałem, resztę opisywaliśmy rok temu
tutaj. Film trochę trwa, ale niech Was zachęca 'momenty', bo były.
Aby powiększyć zdjęcie kliknij na miniaturkę.