W połowie drogi - PZU Półmaraton Warszawski 2014

poniedziałek, 07 kwiecień 2014 05:30 Written by Przemek

Pewnie gdybym miał brata, który jest prezesem np. Banku, powiedziałbym "misja spełniona panie Prezesie". A, że nie mam, mogę powiedzieć, że po 3 miesiącach przygotowań, prawie 400 przebiegniętych kilometrach z motywującym teamem Speleoklubu Warszawskiego, dystans półmaratonu (21,1km) pękł. Niech to będzie dowód, a może nawet natchnienie, dla tych wszystkich, którzy tak jak ja chcą powrócić po wielu latach do biegania, że można. Coś, co na początku roku wydawało się niemożliwe, po 2 miesiącach pracy było zaledwie rozgrzewką do dłuższych dystansów.

Tak więc wszystko dokonało się 30 marca 2014. Z grupą znajomych ze Speleoklubu Warszawskiego i nie tylko, wzięliśmy udział i z powodzeniem skończyliśmy 9 Półmaraton Warszawski PZU. Przez cały bieg od początku do 16 km na Agrykoli towarzyszył mi Tomek. Tam mi uciekł i tym sposobem na metę przybył ponad 2 minuty przede mną.

Klubowe czasy:

Maciek Ratajewicz 1:37:17 (Grubo!!)

Rafał Sieradzki 1:45:05 (Pięknie!)

Tomasz Stefanowicz 1:52:01 (Młodość robi swoje - życiówka! Pięknie!)

Przemek Głębocki 1:54:52 (Młodość robi swoje :) - życiówka! Zadowolony!)

Jola Sikorska 2:00:44 (Młodość robi swoje. Pięknie!)

Bartosz Gołębiowski 2:05:55 (Pięknie!)

Eliza Lebioda 2:09:20 (Pięknie!)

Poza tym, znajomy Wojtek Piszczatowski zakończył bieg z czasem 1:24:40 (O Matuchno!),

a zwycięzca Victor Kipchirchir z Kenii z czasem 1:00:47 (No comments!)

Zainteresowanych półmaratonem i maratonem PZU, zapraszamy tutaj http://www.pzupolmaratonwarszawski.com/.

No cóż, na koniec, kolejne hasło brzmi: "Nie zatrzymuj się w połowie drogi". Kolejne 21,1 km czeka. Szansa dla zawodników Speleoklubu Warszawskiego na zrealizowanie hasła pojawi się już 28 września 2014.

Materiał foto i wideo realizowany głównie przez młodzież - pamiątka jest.